- autor: komar1990, 2015-10-12 20:43
-
Wyrwany remis...
Wektra Zbuczyn - Kolektyw Oleśnica
1 - 1 ( 1 - 0 )
Bramka : Karasiński
Relacja w rozwinięciu...
O zespole Wektry przed meczem wiedzieliśmy dwie podstawowe rzeczy, po pierwsze to ,że jest zespołem dużo bardziej doświadczonym i po drugie to, że nie gra w myśl zasady "co się uda" . Dlatego też trener przed meczem postawił na grę bardziej defensywną a swoich szans mieliśmy szukać w kontratakach. Tak też się stało, od początku spotkania to gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce raz po raz nękając naszych obrońców atakami głównie ze skrzydeł. Już w około piątej minucie po rzucie rożnym do główki dochodzi zawodnik Wektry i tylko instynktowna parada Jajszczaka pozawala zachować nam wynik bezbramkowy. Niestety w 10 minucie spotkania fatum Kolektywu zostaje podtrzymane i po raz siódmy z ośmiu meczów tracimy bramkę jako pierwsi po złym początku meczu.Tym razem po stałym fragmencie gry i pięknym bezpośrednim strzale rywala.Jednak nie stracona bramka była w tym momencie największym problemem naszej ekipy a kontuzja naszego jedynego tego dnia golkipera . Sytuacja wyglądała nie ciekawie ale po kilku minutach przerwy w grze Wojtek z bólem ponownie staję między słupkami (za co szczególny szacun) . W kolejnych minutach miejscowi wyraźnie chcieli rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść już w pierwszej połowie. Po jednym z ataków prawym skrzydłem w naszym polu karnym dochodzi do starcia Pawlaka z napastnikiem Wektry po którym ten drugi pada na murawę domagając się rzutu karnego , jednak na nasze szczęście gwizdek sędziego milczy co wyraźnie nie podobało się zawodnikom jak i kibicom Zbuczyna. Dopiero w około 25 minucie Kolektyw zaczyna grać nie co odważniej i co raz częściej bywamy na połowie rywala, szansę na doprowadzenie do remisu miał Stanisławowski ale po strzale z 20 metrów futbolówka nieznacznie mija bramkę gospodarzy. Do końca pierwszej połowy gra toczy się w środkowej strefie boiska a strzały Rucikowskiego, Pawlaka czy Karasińskiego przegrywają walkę z wiatrem nie sprawiając większych problemów bramkarzowi gospodarzy. Druga połowy to odzwierciedlenie pierwszej , na początku to Wektra jest stroną przeważającą ale na nasze szczęście posiadanie piłki nie przenosiło się na rezultat a nasi obrońcy skutecznie rozbijali ataki w bezpiecznej strefie boiska od naszej bramki. My do głosu zaczęliśmy dochodzić na około 20 minut przed końcem meczu co na dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem zaowocowało trafieniem głową Karasińskiego i mamy remis. Ostatnie dziesięć minut mogło się potoczyć różnie , swoje szansę mieli zarówno jedni jak i drudzy jednak ostatecznie obie ekipy podzieliły się punktami. Punkt na trudnym terenie cieszy, tak samo jak i kolejny mecz bez porażki ale trzeba przyznać , że to zespół Wektry był bliżej zainkasowania kompletu punktów także trenujemy dalej a za tydzień na własnym terenie podejmujemy Jutrzenkę Cegłów , która po 8 kolejkach zamyka ligową tabelę.
Skład: Jajszczak, Żydak, Polak, Pawlak Adrian , Pawlak Adam (Pilich), Wojda (Pycek Sylwek) , Markowicz Albert, Pycek Jarek, Rucikowski, Stanisławowski. Karasiński