KOLEKTYW OLEŚNICA - strona nieoficjalna

Nasze pojedynki z Wektrą nigdy nie obfitowały w bramki , zazwyczaj wynik końcowy był bramkowy ale ograniczony do minimum. W trzech potyczkach ligowych padło zaledwie 5 bramek a żadnemu z zespołów nie udało się wbić rywalowi dwóch bramek w jednym meczu. Tym razem zaczęło się inaczej, obiecująco , już w 7 minucie po ładnej akcji , wykończonej przez Wojtka Marko obejmujemy prowadzenie w meczu o " sześć" punktów . Chwilę później mogło być już 0-2 ale brak zdecydowania , kto ma oddać strzał spowodował, iż gospodarze wychodzą z sytuacji obronną ręką. Do przerwy wynik już się nie zmienił a gra toczyła się w środku pola a raczej w powietrzu jako, że fatalny stan murawy nie ułatwiał jednym i drugim ataków pozycyjnych. Druga odsłona to jeszcze lepsze oblicze naszego zespołu, założenia taktyczne zrealizowane, środek pola opanowany, łaskawy sędzia dla gospodarzy , którzy niekoniecznie powinni zakończyć spotkanie w komplecie no i niewykorzystane sytuacje na podwyższenie rezultatu. Efekt końcowy jednak zadowalający, trzy punkty z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie cieszą podwójnie a jeszcze bardziej cieszy frekwencja naszych kibiców, którzy po blamażu z Fenixem i tak licznie przybyli do Zbuczyna - tym razem nie żałowali. 

• Komentarzy [0]
• czytano: [285]
• DO